KINDER Joy of moving Minisiatkówka

Atrakcje w Gliwicach

Za kilka dni odbędzie się 28. Wielkiego Finału Ogólnopolskich Mistrzostw w Minisiatkówce im. Marka Kisiela o Puchar KINDER Joy of moving, który w dniach 1-3 lipca zostanie rozegrany w Arenie Gliwice. Jednak nie samą siatkówką człowiek żyje, więc postanowiliśmy przedstawić kilka ciekawych miejsc, które można odwiedzić w mieście gospodarza tegorocznego finału.

Gliwice to miasto na prawach powiatu w południowej Polsce na Górnym Śląsku, w województwie śląskim, położone na Wyżynie Śląskiej, nad rzeką Kłodnicą. Jest siedzibą władz powiatu gliwickiego. Miasto przyłączono do terenów Rzeczpospolitej Polskiej w 1945 roku. W latach 1945–1950 należało do województwa śląskiego, natomiast w latach 1950–1975 do tak zwanego dużego województwa katowickiego, a w latach 1975–1998 do tak zwanego małego województwa katowickiego. Obecnie Gliwice należą do województwa śląskiego.

Rynek i Ratusz w Gliwicach
Będąc w Gliwicach nie sposób nie przespacerować się po rynku. Gliwicki Rynek to najważniejszy plac w mieście. Co ciekawe, zachował się cechy jego średniowiecznej zabudowy. Rynek jest prawie kwadratowy, a uliczki odchodzą tu ze wszystkich naroży. W centrum placu usytuowany jest całkiem ładny Ratusz. Pierwszy drewniany ratusz powstał tu w XIII wieku, murowany niespełna 100 lat później. Od tamtego czasu był wielokrotnie zmieniany. Obok Ratusza stoi popularna fontanna z Neptunem, a pod płytą ciągną się podziemne korytarze.

Kogoś może zaciekawić, co Gliwice mają wspólnego z morzem? Otóż, bardzo dużo. Na przełomie XVIII i XIX wieku, dzięki Kanałowi Gliwickiemu wpadającemu do Odry transportowo towary nad morze, jak również przywożono je drogą morską do Gliwic.

Pierwszy Ratusz w Gliwicach wybudowano już w XIII wieku. Jednak 200 lat później, w XV wieku powstał obecny Ratusz, posadowiony pośrodku gliwickiego Rynku. Składa się z czterech kondygnacji. Wieńczy go wieża zegarowa, przykryta hełmem z ciekawą latarnią. Do dziś w piwnicach Ratusza widać pozostałości zabytkowych XIII-wiecznych fundamentów dawnej budowli. Oczywiście na przestrzeni wieków był on przebudowywany oraz odnawiany.

Zamek Piastowski
Jak znajdziemy się już w okolicach rynku, to warto odwiedzić Zamek Piastowski. Znajduje się on bardzo blisko Rynku, bo przy ulicy Pod Murami. To stara warownia, która była elementem średniowiecznych obwarowań miejskich, stanowiła arsenał. Swój dzisiejszy kształt zawdzięcza przebudowie, która miała miejsce w 1561 roku. W zamku można obejrzeć, m.in. eksponaty archeologiczne z okolic Gliwic i Górnego Śląska, a także stroje ludowe, zbroje i rzeźby.

Palmiarnia i park Chopina
Bardzo ciekawym i oryginalnym miejscem do zwiedzania jest również Palmiarnia, która położona jest w Parku Chopina, niedaleko centrum. Można zobaczyć tam egzotyczne gatunki roślin i zwierząt, które potrzebują odpowiednich warunków do codziennej egzystencji. To miejsce, gdzie można nacieszyć oko pięknymi egzotycznymi roślinami, a przede wszystkim bliżej je poznać.

Radiostacja Gliwice
Wieża antenowa Radiostacji Gliwickiej to bardzo ciekawy zabytek. Dlaczego? Bo to najwyższa, tego rodzaju drewniana konstrukcja na świecie. Jej wysokość całkowita wynosi 111,10 m. Zbudowana jest z modrzewiowych belek, łączonych mosiężnymi śrubami. Po zmroku wieża jest pięknie oświetlona. Radiostacja stanowi oddział Muzeum w Gliwicach. W przeszłości radiostacja była miejscem prowokacji, która przyczyniła się do wybuchu wojny.

Warto dodać, że Radiostacja Gliwice to zespół radiostacji, na który składają się trzy budynki oraz drewniany maszt nadawczy, wzniesione w latach 1934–1936 w Gliwicach. Została ona wpisana do rejestru zabytków nieruchomych województwa śląskiego, a także na listę pomników historii.

Kolejkowo Gliwice
To największa makieta kolejowa w Polsce, gdzie w świetle dnia i nocy można poznać życie mieszkańców miejscowości Kolejkowo. Na makiecie stworzono miniatury autentycznych budowli ze Śląska, m.in. dworca kolejowego w Gliwicach wraz z peronami, gliwickiego ratusza, kamienic oraz Radiostacja w Gliwicach. Ponadto, zbudowano miasteczko westernowe, które nosi stosowną nazwę „Dzikie Gliwice”. Do tego to jedyna makieta w Polsce na której pływa statek!

Autor: Katarzyna Porębska